W takim Pilźnie się zakochałem, z takimi lokomotywami i takim dworcem, dającym wiele możliwości na ciekawe kadry. Tymczasem lokomotywy się zmieniają, dworzec został przebudowany wraz z układem torowym, znikła nawet sama swoboda fotografowania, ponieważ średnio rozgarnięta ochrona, będąca niezrozumiałą dla mnie nowością na czeskich dworcach, miewa syndrom babci klozetowej i próbuje zakazywać takich działań, co już totalnie kłóci mi się z czeskim podejściem do życia. Niestety w pewnych kwestiach i Czechy schodzą na psy. 11.09.2008
242.251-7, Plzeň hl.n.
Opublikowano
Reply