
W nawiązaniu do poprzedniego – plan był taki, by pierwszego dnia wyjazdu znaleźć pociągi prowadzone Fiatami oraz jakieś miejscówki, a drugiego dnia je sfotografować. Trenitalia jednak uraczyła mnie całodobowym strajkiem (po włosku jak w tytule – warto zapamiętać to słówko na przyszłość). Na szczęście w rozkładzie jazdy oznaczone są kursy gwarantowane pomimo strajku, po 2-3 rano i popołudniu, gdy normalnie pociągi kursują mniej więcej co godzinę. Z poprzedniego dnia miałem już obczajone kursy wagonowe, więc pociąg był raczej pewny, tyle że w samej Florencji nie znalazłem bardziej porywających ujęć niż lufa z końca peronu i rozproszone światło o zachodzie słońca. D445-1132 z pociągiem R18969 Firenze Santa Maria Novella – Borgo San Lorenzo zatrzymuje się na stacji Firenze Campo di Marte. Skład wzmocniony jest z 5 do 7 wagonów, zapewne z powodu mniejszego uruchomienia w czasie strajku. Wagony jednak jechały na wpół puste, Włosi najwidoczniej zrezygnowali z podróży koleją tego dnia, podobnie jak i ja. 03.10.2025
Reply