Późna jesień

Wrocław, ul. Osobowicka. 102Na 2070 wyruszył spod głównej bramy cmentarza w dalszą drogę na Osobowice, gdzie dotrze za parę minut. 16.11.2002

2 odpowiedzi

  1. Dla mnie niektóre z tych ulic wyglądają normalnie, jeśli na nich często bywałem – np. właśnie Osobowicka. Jednak te, gdzie bywałem rzadko i/lub przeszły dużą metamorfozę (coś więcej niż tylko wymianę nawierzchni), np. Lotnicza, rzeczywiście potrafią wyglądać tak, że ciężko sobie wyobrazić ich poprzedni standard.

  2. W dzisiejszych czasach ciężko sobie wyobrazić, że na wielu ulicach nie tak całkiem dawno wciąż leżała kostka brukowa. Pierwszy raz we Wrocławiu byłem na jesień 1997, z jazdy samochodem na z Bielska-Białej na Wrocławskie Pilczyce utkwiły mi w pamięci betonowe płyty na A4 (o ile wtedy tak się ta droga nazywała) i właśnie fatalne drogi w centrum i na obrzeżach Wrocławia 🙂

Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *