Tytułowy tramwaj mija kościół pw. Św. Elżbiety przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu. Był to jeden z nielicznych składów ówczesnych wahadeł, zestawionych z wagonów kursujących razem na co dzień. Stało się tak zapewne dlatego, że oba wozy są byłymi solówkami (a może trzecimi wozami z potrójniaków?) i dzięki temu posiadały kompletne kabiny. Na ogół bowiem kabina w doczepie była nieco zdekompletowana. 03.08.2003
105Na 2320+2325
Opublikowano
Reply